Modernizacja PC

Witam! Jakiś czas temu poszczęściło mi się i do budżetu wpadło trochę pieniążków. Moja obecna specyfikacja to:

Procesor - AMD Phenom II X4 975 Black Edition

Płyta główna - jakiś oldschool, nawet nie pamiętam

Karta graficzna - GeForce GTX 560

8GB RAM DDR2

No i teraz właśnie pytanie do Was: budżet pozwala mi na wymianę albo płyty głównej, procesora i RAMu, albo karty graficznej. Nie stać mnie na wymianę wszystkich komponentów.

Jeśli chodzi o procesor, rozważam i5 4670, a jako płytę główną wziąłbym jakąś tam MSI do 400zł.

Natomiast jeśli mówimy o karcie, bezsprzecznie wybrałbym GTX 770.

Moje pytanie brzmi: co będzie wydajniejsze i bardziej opłacalne? Wymiana procesora, czy karty graficznej przy obecnej specyfikacji? Czekam na Wasze opinie :)

Cześć.

Według mnie wydajność Twojego procesora jest jeszcze wystarczająca jeżeli chodzi o ogólne zastosowania i gry. Zawsze też możesz go lekko podkręcić w celu podniesienia jego szybkości. Wymiana platformy na i5 podniosłaby wydajność o jakieś ~50%, ale w większości gier nie byłoby widać różnicy ponieważ wąskim gardłem byłaby nadal karta graficzna. Gdyby wymienić grafike na GTX 770 wydajność wzrosłaby o około 100%. Zapewniłoby to płynną rozgrywkę w najnowsze tytuły nawet w rozdzielczości Full HD.

Tak więc wg mnie lepszym wyjściem jest inwestycja w nową kartę graficzną.

phenom za mocno ograniczałby 770

Czyli widzę, że zdania są podzielone. Ciasteczko, myślisz, że wydajność skoczyłaby tak drastycznie? Phenoma już podkręciłem o 400 i temperatura sięga 77-79 stopni podczas grania. Sam nie wiem, czy 770 nie będzie ograniczana.

Sprawa wygląda tak, że nowo zainstalowany komponent, nie ważne czy to karta graficzna czy procesor, bedzie ograniczany przez stary komponent. Tak więc wsadzając nowy procesor uzyskamy większą wydajność w grach lubujących w szybkich jednostkach centralnych, a gdy wsadzimy nową kartę graficzną zauważymy wzrost w wydajności tam, gdzie do tej pory wąskim gardłem był stary układ graficzny. Oczywistym jest , że GTX 770 nie bedzie w stanie w pełni rozwinąć skrzydeł z obecnym procesorem, ale i tak jego wydajność powinna być bardziej widoczna niż wydajnośc po zmianie procesora i zostawieniu obecnej karty. Uzyskany wzrost wydajności bedzie bardzo zależny od narzutu na procesor konkretnej gry i może też się zdarzyć, że w niektórych tytułach ilość klatek na sekundę się nie zwiększy. Na szczęście NVIDIA wydała ostatnio poprawioną wersję sterowników, która optymalizuje użycie procesora przez kartę graficzną, a tym samym podnosi wydajność w większości nowych gier.

Reasumując, jeżeli chcesz już wymieniać któryś z tych dwóch komponentów i chcesz, żeby wzrost wydajności był widoczny gołym okiem to powinieneś zdecydować się na wymianę karty graficznej. Fakt, bedzie ona ograniczana w większym bądź mniejszym stopniu przez procesor, ale nawet w tej sytuacji ilość klatek w większości gier powinna wzrosnąć o conajmniej kilkanaście procent.

Co do temperatury Twojego procesora to jest ona dość wysoka. Według mnie powinieneś przeczyścić wnętrze obudowy i ewentualnie zmienić pastę termoprzewodzącą między procesorem, a układem chłodzenia.

według specyfikacji technicznej tego procesora , 71 C to max.

Masz szczęście że w swoich czasach Phenom to był niezły kat. Gdybyś miał coś gorszego dawno by się spaliło.

Dodam kilka słów od siebie. Najpierw podaj maks budżet jaki masz do wydania. Następna sprawa, zmiana platformy. Wstrzymał bym się do bodajże 2 czerwca tego roku. Wtedy to Intel zaprezentuje swoje "Devil's Canyon". Co do Phenoma, to max do niego jest grafika pokroju GTX 660 czy Radeona 7870.

Reasumując moja propozycja wygląda tak: Poczekaj do czerwca. Kup intela z odblokowanym mnożnikiem oraz dobrą płyte do OC + RAM + chłodzenie na CPU. Dopiero w dalszej kolejności grafikę. Musisz pamiętać o dobrym zasilaczu oraz przewiewnej budzie, bo to podstawa każdego zestawu.

Budżet, który mogę przeznaczyć na zmiany w komputerze to mniej więcej 1200-1300zł, nie więcej.

Pamiętajcie że trzeba pamiętać również o tym że karta ciągnie prąd z płyty głównej. Nie wiadomo czy jakaś stara babcia będzie w stanie poprawnie zasilić to 770 .

Proponował bym słabszą kartę pokroju 660TI/760 bądź dozbieranie kasy i wymiana wszystkiego .

Kupowanie nowej platformy od razu po jej premierze nie jest dobrym pomysłem. Płaci się wtedy podatek "od nowości". Lepiej poczekać, aż ceny się ustabilizują i wtedy dokonać zakupu. Poza tym, nowe procesory Intela to tylko kontynuacja serii Haswell, więc wzrost wydajności nie bedzie zbyt duży, co nie zmienia faktu, że lepiej się wstrzymać z kupnem procesora. Z tego co napisał Aeth wynika, że najważniejszą dla niego sprawą jest uzyskanie jak najlepszej wydajności przy wydaniu 1200-1300 zł na modernizacje jego obecnego komputera. W obecnej konfiguracji najsłabszym ogniwem jest karta graficzna. Nawet po zmianie procesora na i5 wydajność w 98% gier nie wzrośnie. Jedyna wymierna korzyść ze zmiany jednostki centralnej, jaką dostrzegam, byłaby wtedy, gdyby Aeth zechciał streamować materiały z gier. Większa wydajność procesora byłaby wtedy nie do przecenienia. Gdy jednak pozbędziemy się leciwej już karty graficznej i zastąpimy ją GTX-em 770, przy zachowaniu obecnego procesora, wzrost wydajności może sięgać nawet 100% (bo o tyle szybsza jest karta względem GTX 560) w niezliczonej ilości gier. Po wymianie karty użytkownik otrzyma o wiele mocniejszą platformę do gier, którą bedzie mógł w każdej chwili zmodernizować wymieniając płytę główną i procesor. Przed zmianą karty graficznej mależy pamiętać też o tym, o czym wspominali poprzednicy, czyli o dobrym zasilaczu (w przypadku GTX 770 zalecana moc zasilacza to 600W).

Mówiąc jednym zdaniem, wymiana procesora praktycznie nie wpłynie na wydajność w grach, a wymiana karty graficznej w dużej większości przypadków diametralnie przyczyni się do wzrostu ilości klatek na sekundę.

Edit:

Nie do końca prawdą jest, że karta ciągnie prąd z płyty głównej. Zasilanie karty odbywa się głównie przez wtyki 6-cio bądź 8-mio pinowe podłączane bezpośrednio do niej. Rola płyty głównej jest, w tej kwestii, znikoma.

@ciasteczko, zapominasz o tym że procesor bedzie powodował drastyczne spadki FPSów w grze. Nawet po konkretnym OC tego Phenoma (o ile pozwoli na to płyta głowna, zasilacz), nie ma sensu pchać grafiki pokroju GTX 770. Tak jak pisałem wczesniej dla Phenoma maksymalna grafika to GTX 660 lub Radeon 7870/R9 270. Koniec i kropka.

Co do zasilacza do 770 porządne 500W wystarczy. Tutaj XFX 550W czy Thermaltake SE 530W bedzie git.

Zostaje też inna opcja. Autor tematu sprzeda swoje podzespoły bazowe i wtedy pomyśli o modernizacji. Warto wspomnieć że za około 800-900zł można kupić ciekawy zestaw do OC na bazie Intela. Mowie tutaj o używanych 2500k / 3570K + Mobo na Z77.

Jak dla mnie to nie ma sensu czekać do czerwca. Intel jak zwykle zadba by skok wydajności był mały, a cena odpychająca.

@respecto088, oczywiście, że jakieś spadki fps się pojawią, szczególnie w grach wymagajacych sporo obliczeń przeprowadzanych na procesorze (głównie rozgrywki multiplayer w grach pokroju BF4), jednakże i tak będą to wartości fps wyższe niż maksymalny framerate uzyskany na GTX 560. Co do GTX 770 to pchanie jej ma sense jeżeli Aeth ma w planach dalszą modernizację swojego komputera w niedalekiej przyszłości. Lepiej jest przeboleć chwilowy efekt wąskiego gardła i mieć większą wydajność po zmianie procka, czyż nie? W przeciwnym wypadku rzeczywiście lepiej będzie kupić GTX 760, bądź inną kartę z tejże półki wydajnościowej.

Co do sprzedaży obecnej płyty wraz z ramem i procesorem oraz kupna czegoś z poprzedniej generacji Intela, to wydaje się to być średnio dobrym pomysłem. Fakt, nastąpi wzrost wydajności, ale czy będzie on na tyle duży by wynagrodzić cały ten zachód przy sprzedaży i kupnie dotychczasowego sprzętu?

Coś ze starym sprzętem i tak musi zrobić. Chyba że jest miłośnikiem chowania elektroniki w szafie, gdyż są i tacy.

O ile kupno SB w obecnej chwili jest dość kontrowersyjne to zakup Ivy Bridge już mniej. Trzeba uwzględnić 2 fakty, OC procków z "K" oraz to że tak czy inaczej na ddr4 dla komputerów desktopowych i zwykłych zjadaczy chleba przyjdzie nam poczekać dobre kilka lat. Trzeba również zaznaczyć to że początkowe moduły ddr4 nie będą zbytnio odbiegać od najwydajniejszych ddr3.

Jeśli sprawdzi się scenariusz który ciągnie się od kilku dobrych lat, refresh Intela będzie symboliczny (do 5% wydajności) . Warto wspomnieć o tym że nawet dzisiaj 2500K jest procesorem który świetnie radzi sobie w grach, a można go kupić w okolicach 500zł, 600-650zł za 2600K/3570K.

Grafiki również nie musi kupować nowej. Za około 800zł da się spokojnie wyrwać R9 280X na gwarancji 2 letniej.

Nie ma podanej płyty głównej , karta ciągnie z płyty około 60 wat . Jeśli tam siedzi PCI EXPRESS 1.1 to może nie polecieć. Trzeba brać wszystko pod uwagę .

Moim zdaniem Respecto088 radzi najlepiej . Za tą kase jak kupi coś nowego to skoku wydajności nie doświadczy wysokiego. Jednak używany sprzęt w tej cenie zapewni całkiem spory wzrost mocy .

Odświeżam info. Moja płyta główna to Gigabyte GA-M720-US3, a zasilacz to Coolermaster B600. Planuję połowę modernizacji(1200-1300zł) w tym roku, a drugą połowę, na którą się ostatecznie zdecyduję dokonać mniej więcej w przyszłym roku. W przypadku sprzedaży używanych części odzysk pieniędzy będzie nie większy, niż procesor + RAM 300zł oraz karta graficzna ok. 150zł. Nie są to środki, które rozwiązują problem. Zaznaczę również, że nie interesują mnie Radeony ze względu na brak wsparcia dla np. CUDA, PhysX itp.

Grafiki również nie musi kupować nowej. Za około 800zł da się spokojnie wyrwać R9 280X na gwarancji 2 letniej.

Przy kupnie R9 280X trzeba jednak uważać, niektóre są naprawdę zakatowane (przegrzane) kopaniem bitcoinów. Choć dostać nowa karte po roku jak padnie, albo nowy model to fajna sprawa.

@DivumHerold pierwszą część Twojej wypowiedzi pozostawię bez komentarza.

Biorąc pod uwagę nowe informacje mogę z czystym sumieniem polecić GTX 770 jako opcje modernizacji. Na 100% przyniesie spory wzrost wydajności w porównaniu z posiadanym GTX 560. W połączeniu z Twoim Phenomem wydajność będzie maksymalnie o 10-15% niższa, ale po zmianie procka w przyszlym roku niedogodnienie to zniknie.

GTX770 i Phenom II to średni pomysł. Gry wykorzystujące CPU będą biednie chodzić. Dla przykładu multi w BF4 będzie bardzo męczące.

@Aeth Twoj Procesor + płyta głowna + ram + grafika to około 500zł. +1300zł które posiadasz daje 1800zł.

Dla przykładu pierwszy lepszy temat z forum: http://forum.pclab.pl/topic/957851-S-i53570K-GAZ68XPUD4-R9-270x-4x4-GB-Corsair-LP-Black-cl7-1600/

3570K + Gigabyte Z68XP-UD4 + 2x4Gb Corsair + Gigabyte R9 270X te 4 rzeczy są za równo 1800zł, gdzie możesz coś utargować. Masz porządny procek do gier, świetną płyte głowna do OC, przyzwoity RAM i grafike która spokojnie wystarczy, do nastepnej modyfikacji, ktora bedzie np. za rok. To tylko przykład możliwości, co możesz zdziałać za 1800zł