Ranger - czy warto?

Witam, jw. czy warto zaczynać przygodę rangerem ? Po przeczytaniu wielu postów/tematów nt. rangera mam dylemat. Znaczna ilość twierdzi, że ranger jest bezużyteczny. Jakie jest wasze zdanie? Pomóżcie mi dokonać wyboru tej klasy. POozdro.

Prawda jest taka, jeżeli nie grasz warkiem,guardem,elementalem to jesteś bezużyteczny, ale co ci szkodzi zagrać dla przyjemności ? Sam mam rangera i gra mi się nim świetnie :)

Toś mnie pocieszył :D Mi właśnie zależy na użyteczności postaci. Po 80 chcę robić dungi etc. Skoro ranger odpada to zostaje mi Guardian, Ele, Engii no i Necros.

Nie uzmysłowisz ludziiom, którzy grają w gw 2, że ranger,thief,necro... też są dobrzy, bo jest coś takiego jak meta i czasami potrafią Ciebie wyrzucić za to, że grasz engi... różnie to bywa. To nie znaczy, że z każdego pt będą Ciebie wyrzucać, ale zdarzają się takie przypadki. Nieważne jaką klasą grasz tylko ważne JAK opanowałeś ją, więc wniosek nasuwa się sam tj. zrób obojętnie jaką postać i ją mainuj aż dojdziesz do perfekcji, sprawdzaj buildy itp itd

Dzięki Barosz za odpowiedź, naprawdę mi pomogłeś ;)

Wiesz, wszystko zależy od tego co aktualnie jest "modne" i najlepiej się sprawdza w grze ;)

Sam posiadam rangera, gra mi się nim dobrze i myślę, że warto mieć taką postać. Chociaż nawet jeśli zrobisz łowcę, to przecież nikt Ci nie broni stworzyć później kolejnych klas - akurat w Guild Wars 2 większość rzeczy jest przypisanych do całego konta, także naprawdę warto tworzyć alty :) Wtedy zawsze możesz przelogować się na to, co akurat wiedzie prym w grze.

O ile ranger obecnie nie jest zbyt popularną klasą, to też naturalnie miał swoje pięć minut np. w PvP - build pod duszki potrafił tam nieźle namieszać - nie było teamu, do którego nie braliby rangera (albo nawet kilku) ;) A i w sumie po dziś dzień da się przyzwoicie pograć PvP - jest przydatny. Chociaż jeśli mowa o PvP, to najlepiej mieć każdą klasę i przelogowywać zależnie od potrzeb ;)

W PvE nie należy może do najciekawszych - i myślę, że właśnie z tego powodu niektórzy tak atakują tę klasę - jednak to już kwestia gustu - każda klasa potrafi się znudzić, także jeśli Ci się ona podoba - rób śmiało. Najwyżej w miarę czasu stworzysz sobie inne klasy - jeśli uznasz, że gra nimi może być dla Ciebie ciekawsza. Żaden problem. Faktem jest jednak, że jeśli mowa o "sile" tej klasy, to nie odstaje ona od innych - obecnie nie spotkałem w PvE wyzwania większego niż boss Liadri i rangerem pokonałem go bez problemu (za pierwszym razem lognbowem, za drugim użyłem shortbowa), a ile to się słyszało płaczu innych klas, że nie mogły tego zrobić :) Klasa postaci to jedno, ale samo to jak się gra ma również bardzo duże znaczenie. A co do użyteczności w teamie, to IMO bardziej użyteczny jest w PvP, ale w PvE chociażby dla samego DPS można powiedziec, że już jest użyteczny i ludzie śmiało go wezmą - bo na dobrą sprawę nie odstaje ta klasa od reszty. A zawsze też można go zrobić pod jakieś tam buffki, żeby team też coś z niego miał. Ale to już zależy na jakiego gracza trafisz, bo wielu ma "uraz" do rangera i mogą Cię wyrzucić za to z party (mi się jeszcze nigdy nie przytrafiło, ale słyszałem o takich praktykach), no ale to tak jak z wyrzucaniem ludzi za to, że mają małą ilość achivków :P A to drugie przytrafią się raczej częściej. IMO hejt na rangera spowodowany jest tym, że dla niektórych gra nim nie jest wystarczająco ciekawa, ale mogę się mylić.

ranger jest b. dobrym dpsem, tylko że większość ludzi gra tzw "bowbearem" - longbow/shortbow(ew gs) + niedzwiedz, w ten sposob, gdy wszyscy staja ladnie w narozniku, zeby boss podszedl w dane miejsce i nie wychodził z niego, taki gagatek staje 3km od bossa - "bo większy dmg robi z łuku" boss wychodzi - wszyscy padają.

Jednak zrobiłem sobie rangera pod normalny build, tzn. GS+ sword/warhorn(axe)- ze sworda dmg kosmiczny, zwłaszcza na swiftnesie, dps prawie taki jak warrior - wada? Przeżywalność, ledwo 15k hp, defa co kot napłakał, lepiej wziąć warriora, który powciska wszystkie klawisze, nie straci nawet pół swojego hp, a dps zrobi większy od naszego rangera.

Dopóki trzymasz się z daleka od bearbowa, to śmiało graj. Oczywiście mało kto z tym lata, ale taki stereotyp już się stworzył i zawsze jak jestem w party z pugiem i pojawia się ranger, to musi pokazać eq i napisać jakie ma skille. Troszkę żenujące, ale taka to społeczność.

Problem z ranger jest taki jak z necro. To dość samolubna klasa. Nie widzę w niej niczego, czego nie może dać inna klasa, która w dodatku zrobi to lepiej (źródełko? ele może leczyć cię znacznie lepiej i jeszcze dowalić więcej dmg)

Problem jest też w petach. Nie można ich schować, w dodatku łapią aggro, co nie jest zbyt pożądane przy ukradkowym przeciskaniu się przez moby na dungach.

To co mnie najbardziej irytuje w rangerze, to dystans na jakim może cię atakować z longbowa. No i jego skille w downed state. Jak się go szybko nie wykończy, to wstaje jako pierwszy. Natomiast downed state w wodzie, to jakaś porażka - ranger jest tam nieśmiertelny.

Ogólnie to klasa fajna do gry, ale wymaga zmienienia przed ANet. To samo tyczy się inżyniera i kilka innych klas. Jeśli myślisz o dungeonach, to raczej zapomnij o sc z pugiem, bo tam lecą tylko warki, guardy, ele czasami mes. Z gildią nie będzie żadnych problemów, bo tam liczy się wypad.

Największą bolączką GW2 jest to, że możesz grać kim chcesz, ale jak chcesz grać z pugiem, wygrywać na tPvP albo jak jesteś w gildii "prosów", to musisz grać zgodnie z meta.

necro akurat, to inny przypadek, necro to głownie condi dmg, a jak masz w party np mesmera(crit phantasmali naklada bleeda) 2x warrior(kryty daja bleeda) i w ten oto sposob, mamy 25 stakow bleeda, ktore zastepuja mocniejsze staki necrusa. I tak oto pan necro nie robi wcale dmgu, dzieki mechanice gry. Rozwiazaniem bylo by nadanie kazdemu graczowi oddzielnej puli kondycji.

Ale do czego?

Ogólnie ranger jest we wszystkim tylko średni.

Na WvW jest dobry w małych grupkach podobnie jak na sPvP.

Jeśli biegasz za zergiem to ranger nie robi tam zupełnie NIC.

Posiadanie zwierzaków może wydawać się na początku fajne, ale zdychają one po paru sekundach każdej większej walki i jedynie stanowią dekorację. W 1v1 pewnie dają nieźle radę, ale cokolwiek większego i...

Dlatego trzeba nauczyć się w którym momencie należy zmienić zwierzaka, tak żeby nie padł. Są buildy, które polegają na zwierzakach i jego brak zmniejsza dmg. Tak czy siak, zwierzaki są źle zrobionym pomysłem i powinny znikać, tak jak w GW1, jeśli ranger sobie tego zażyczy.

A co do WvW, to tam ciągle jest w zergach GWEN - guardian, warrior, elementalist, necromancer. Reszta to jakieś przystawki nic nie wnoszące do gry.

No nie, jeszcze jest mesmer na WvW - veil, timewarp, portal, null field...

Fajna postać jest z rangera więc spokojnie możesz grać ;) i przyjemna jest!

Na pvp wymiatasz 1 na 1 jak juz zaczniesz ogarniać, a i muszę ci przypomnieć, że to jest gra w ktorej licza sie twoje umiejetnosci, i opanowanie postaci więc kazda postacia jestes w stanie byc kozakiem jak ogarniasz.

Postacie są tak zrobione byś grając nimi czuł się spoko i byś był zawsze przydatny.

niezupełnie, no ale mniejsza.

Ranger w pve jest raczej useless, gdyz to co on robi inne klasy robią lepiej. na wvw tylko do roamu sie nadaje, bo w zergu aoe nie robi+brak buffow dla teamu itp.

Od premiery byłem największym przeciwnikiem rangera. Stereotyp bowbeara nie wziął się znikąd. Każdy napotkany ranger był w moich oczach nubem, aż do czasu kiedy sam nie stworzył em takiej postaci.

Mogę powiedzieć ze gra mi się nim świetnie. Latami w buildzie greatesword/sword-warhorn i na dungeonach mam większą przeżywalność niż tak osławione klasy jak warrior/guard w podobnym gearze (~80% berserk). DPS na pve może nie szaleje, ale jak grasz z pugami to wydaje ci się ze twoja postać jest na sterydach.

Jeśli będziesz unikał bowbeara, to będziesz w stanie coś ugrać, ale licz się z tym że przez sam fakt że jesteś rangerem, możesz polecieć z randomowej grupy.

Właśnie najczęściej rangera wyzywają ludzie co go nie znają :) ja poznałem i popieram iż jest to super postać do przyjemnego grania.

O ile będziesz jechał wd tego buildu:

https://www.youtube.com/watch?v=via57Pzvm58

Będziesz bardziej użyteczny od double warrior in team.

Sam spotter to 7% crit chance + frost spirit +7% overall dps.

Nie ma klasy useless na żadnym dungu, są jedynie gracze którzy grają na słabych buildach.

Właśnie czytałem newsa na Dulfy na temat zmian dotyczących Rangera i Inżyniera.

http://dulfy.net/2014/07/25/gw2-upcoming-changes-to-engineer-and-ranger/

Czytając te wszystkie notki, wychodzę z założenia, że większość zmian jest na plus. Może po tych zmianach ludzie nie zaczną masowo zabierać tych klas na wypady do lochów, ale cieszy fakt że ArenaNet stara się w jakimś stopniu je umocnić.

Wg mnie zeby ranger byl uzyteczny, to kazdy boss by musial rzucac kolkami non stop we wszystkich + 2-4x tyle kolek na kazda osobe jesli sie zestakujesz, wtedy ranger mialby jakikolwiek sens

Witam, jw. czy warto zaczynać przygodę rangerem ? Po przeczytaniu wielu postów/tematów nt. rangera mam dylemat. Znaczna ilość twierdzi, że ranger jest bezużyteczny. Jakie jest wasze zdanie? Pomóżcie mi dokonać wyboru tej klasy. POozdro.