Komputer nie działa

Witam, ostatnio zakupiłem komputer na morele.net. Dzisiaj podłączyłem go, i oto co się dzieje:

1. diody na obudowie świecą normalnie.

2. na monitorze nic się nie pokazuje.

3. na płycie głównej (B85 pro gamer) świecą się czerwone diody.

4. jest taki dziwny pisk, coś jak alarm, tak ze 3 razy. (tiggg, tiggg, tiiiigggg). i dalej nic się nie pokazuje.

w czym może być problem?

Nie jestem ekspertem, ale podobne sytuacje miałem gdy:
- karta graficzna nie była dopchnięta
- jakiś kabelek dotykał innego

Hmmm. jakiś kabelek dotykał innego to może być bo jest tam bardzo dużoo kabli ale musiałbym wiedzieć który może być powodem. Póki co idę sprawdzić kartę graficzną

Liczę na dalsze pomysły :]

Ten dziwny pisk, to sygnały z głośniczka, świadczące o błędzie podczas startu kompa.

1 długi i 2 krótkie, dla AMI BIOSu oznaczają błąd karty graficznej.

Sprawdź czy karta graficzna jest dobrze wpięta. A najlepiej wypnij i wepnij ją jeszcze raz dokładnie. Sprawdź czy ma podpięte dodatkowe zasilanie, jeśli takiego wymaga (wtyczki 6 lub 8 pin).

Kurcze, no ma 2 wtyczki ( 6 i 8 pin) no i obydwie są przypięte i świecą przy nich zielone diody. czyli chyba wszystko w porządku. A ciężko mi określić czy jest dobrze wpięta ponieważ jest to asus r9 290 i jest dosyć spora ;/

i jest dosyć spora

7 ton nie waży. Jak się postarasz to ją wyciągniesz. Rób to ostrożnie, nie na siłę. Przy gnieździe po prawej stronie prawdopodobnie jest zawlecka, którą albo się naciska, albo pociąga, żeby karta wyszła. Ale pierw trzeba odkręcić, śrubkę, albo odpiąć zaczepy po lewej stronie. Jak wyciągniesz to oglądnij złącze PCI czy wszystko wygląda dobrze i czy czasem jakiś matoł ze sklepu, nie wepchał tam kawałka folii zabezpieczającej slot :) Jak wszystko będzie ok to wepnij ją i upewnij się, że weszła na całej długości dokładnie w szynę.

Żadnej filozofii nie ma. Wystarczy, że nic nie będziesz robił na siłę.

Przez Internet nikt tego za Ciebie nie zrobi, przykro mi.

Gorsza sprawa będzie jak wszystko będzie dobrze, a dalej nie będzie działać. Bo wtedy to już nie mam bladego pojęcia co byłoby źle. Oprócze tego, że karta graficzna może być uszkodzona.

Tutaj oryginalny opis błędu, którego, nie ukrywam, nie rozumie ;/

An error was encountered in the video BIOS ROM, or a horizontal retrace failure has been encountered

Jesteś pewien, że słyszysz 2 krótkie piknięcia i jedno długie ?

Masz możliwość włożenia tej grafiki do innego kompa ? Albo włożenia innej grafiki do Twojego kompa na chwilę ?

Odłączyłem kartę, odkręciłem śrubki i przypiąłem jeszcze raz, cały czas to samo 1 długi i 3 krótkie piknięcia.

Kurcze, no ma 2 wtyczki ( 6 i 8 pin) no i obydwie są przypięte i świecą przy nich zielone diody. czyli chyba wszystko w porządku. A ciężko mi określić czy jest dobrze wpięta ponieważ jest to asus r9 290 i jest dosyć spora ;/

Mam tą samą grafikę, ale problemu nie miałem z wyciągnięciem i z wpięciem, ewentualnie jak masz jakąś starą grafikę, to sprawdź czy działa po jej podpięciu, wtedy miałbyś 100% pewności, jeśli boisz się 290 mocniej wcisnąć :)

1 długi i 3 krótkie... to sporo zmienia. Bo to nie problem z grafiką, tylko z pamięcią RAM.

Jedno piknięcie robi różnicę :)

Tak jak w przypadku grafiki, wypnij kości RAM i wepnij jeszcze raz, w sloty o tym samym kolorze (jeśli masz dwie kości).

Wejdź do BIOSU i ustaw timingi na takie jak są napisane na naklejce na kości.

@

Aha, masz coś wpięte w porty USB ? Jak tak to wypnij i włącz kompa jeszcze raz i powiedz dokładnie ile piknięć słyszysz.

W niektórych płytach gł. krótkie, choć inaczej brzmiące, piknięcia świadczą o wykryciu urządzenia w porcie USB, więc można się pomylić.

Mmmmmmm, chodzi o to, że bios w ogóle się nie uruchamia. Po prostu czarny ekran.

Zrób to z kościami RAM co mówiłem. Spróbuj je też zamienić miejscami. Jeśli masz dwie lub więcej to wyciągnij wszystkie i spróbuj uruchomić kompa tylko z jedną, potem z drugą i zobacz co się będzie działo, czy się uruchomi.

Tylko nie wepnij ich "do góry nogami" :) Niby się nie da, a są ludzie , którzy potrafią :D

Wypiąłem i wpiąłem dalej to samo. Powoli zaczynam się już denerwować. Bo niby wszystko powinno śmigać a tak nie jest, a sprzęt kosztował mnie trochę kasy... ;/

Ile masz kości RAMU ? Jedną, dwie, cztery ?

2.

takie: http://www.morele.net/pamiec-crucial-ballistix-8gb-2x4gb-ddr3-1600mhz-cl-unbuffered-non-ecc-1-5v-bls2cp4g3d1609ds1s00ceu-472804/

Spróbuj zresetować BIOS. Znajdź na płycie głównej zworkę nazwaną CLRTC. Jest na samym dole płyty głównej.

Jak znalazłeś, to odepnij kabel zasilający od zasilacza.

Przełóż tę zworkę z takiego położenia do położenia 2-3 (czyli innego możliwego, bo są tylko dwa).

Poczekaj 10 sekund.

Przełóż do oryginalnego położenia, tak jak była.

Wepnij kabel i uruchom kompa.

Zobacz czy działa.

Jeśli nie to:

Wyciągnij jedną kość RAM i uruchom kompa tylko z jedną kością. Zobacz czy wystartuje.

Następnie wyciągnij tą co była i włóż tylko tą drugą i zobacz czy wystartuje.

Miałem taki sam problem, tylko że wymieniłem wszystko w kompie na nowe oprócz karty graficznej bo brakowało trochę hajsu. Tak samo 3 piski. Rozbierałem i składałem z 10 razy i nic. Przypomniałem sobie że mam jeszcze jedną starszą kartę z zrąbaną grafiką. I zadziałało, Windows się włączył. Po prostu karta od tak przestała funkcjonować. Wtedy już byłem zmuszony kupić nową kartę.

Jeśli masz inną kartę to spróbuj.

Nie no ten 1 sposób to dla mnie jednak za dużo. Spróbuje z tą 1 kością ram'u, a jak to nie zadziała to poczekam do jutra i pogadam z gościem który trochę się na tym zna i może on coś na to poradzi.

Za dużo ? Musisz tylko takie małe coś wyciągnąć i włożyć na inny bolec. Tam nie ma nic do popsucia. Nie bój się :)

Masz to opisane w instrukcji obsługi na stronie 1-18.

Patrz co wystarczy zrobić https://www.youtube.com/watch?v=Pdp_L5IxaNI

A ty dostałeś od nich złożony komputer? Jeżeli tak to oni na pewno go sprawdzali, prawdopodobnie przy transporcie coś mogło się stać. Przy twojej znajomości komputera w ogóle bym go nie dotykał tylko dzwonił do nich żeby odesłać, bo z tego co widzę sprzęcik trochę warty :)

Nie no ten 1 sposób to dla mnie jednak za dużo. Spróbuje z tą 1 kością ram'u, a jak to nie zadziała to poczekam do jutra i pogadam z gościem który trochę się na tym zna i może on coś na to poradzi.

Jeżeli to dla Ciebie za dużo to ja się boje jak ty go podłączyłeś.