Hack and Slash + OPEN PVP + Rajdy + Walczące ze sobą frakcje

/del

Pierwsze skojarzenie - Lineage Eternal. Chociaż świat raczej nie będzie podzielony na akty, frakcje też odpadają, ale pvp, rajdy, siege i postacie pełniące swoje role jak najbardziej. ;)http://www.youtube.com/watch?v=G-hMYlSmZfo

Jakbym czytał swoje myśli.
Od dawna gram w H&S i też o czymś takim marzę :)

Jeżeli by coś takiego wyzszło, grałbym dzień i noc.

Fajna idea, ale to już nie byłby do końca hns, one zawszę powalają prostotą i świetnym gameplayem, healer w hns?! :D.

Moim zdaniem do wykonania jest to wszystko.

Pamiętam jak mi gadałeś o tym, też jestem fanem H2 slash, grałbym, oj grałbym! :)

Podobnie jak Siekov'i, pierwsze co mi przyszło na myśl to Lineage Eternal. Czekam na to mmo od jakiegoś czasu, ale OBT albo nawet CBT ni widu ni słychu :( Sam pomysł jest IMO bardzo dobry, ale nie wiem czy tak bardzo otwarte PVP przyjęłoby się w świecie dzisiejszych casuali. Lepszym rozwiązaniem byłoby coś w stylu Cabal'a, gdzie do X levela/mapy (w tym przypadku może być aktu) jesteśmy "neutralni", a potem wybieramy sobie frakcję i w kolejnych aktach trzaskamy się z przeciwnikiem, bo na 100% znaleźliby się tacy, którzy siedzieliby na low lvlach, co mogłoby zniechęcić nowych graczy.

Podobnie jak Siekov'i, pierwsze co mi przyszło na myśl to Lineage Eternal. Czekam na to mmo od jakiegoś czasu, ale OBT albo nawet CBT ni widu ni słychu Sam pomysł jest IMO bardzo dobry, ale nie wiem czy tak bardzo otwarte PVP przyjęłoby się w świecie dzisiejszych casuali. Lepszym rozwiązaniem byłoby coś w stylu Cabal'a, gdzie do X levela/mapy (w tym przypadku może być aktu) jesteśmy "neutralni", a potem wybieramy sobie frakcję i w kolejnych aktach trzaskamy się z przeciwnikiem, bo na 100% znaleźliby się tacy, którzy siedzieliby na low lvlach, co mogłoby zniechęcić nowych graczy.

No to wprowadziłoby się system, gdzie zabicie niskolvl gracza, jeżeli ten nie zaatakował Cię pierwszy oczywiście, skutkowałoby jakąś karą, wszystko do dopracowania, a to tylko taki pomyślunek.

Zacny temat. H'n'S to chyba najbardziej niedoceniony rodzaj gry... :( Jedynie mozemy liczyc na wschodnich przyjaciol ktorzy moze wpadna na taki pomysl i wykonaja takiego siekacza ktory przyciagnie rzesze graczy, tj. to robia gry moba czy mmorpg. Na Lineage Eternal bym nie liczyl.... W ciula wala z tym tytulem. Wolalbym aby przerobili Mythosa ( ex.Frogster) lub wypuscili u nas juz Asure online lub Devillian'a. Wtedy PoE i D3 pojda do lamusa. Otwarty swiat ? Bylo by epicko bo ciagle cos by sie dzialo. Heh a H'n'S pokroju ArcheAge? Co wy na to? Mega otwarty swiat, Sandbox i wiele innych aspektow z AA. Ogolnie developerzy powinni brac pod uwage sugestie graczy a nie liczyc na siebie samych bo oni nigdy nie w celuja w gusta fanow hns...

Krótko mówiąc - MMORPG w rzucie izometrycznym, sterowanie a'la H'n'S/MOBA. Coś pominąłem?

tak. Brak P2W ! :)

Odnośnie Item Shopu postawiłbym na dodatki stylistyczne, powiększenie plecaka, zwierzątka, lepiej wyglądające mounty, kostiumy, itp. Nic co wpłynęłoby na rozgrywkę i dawało przewagę, czyli dosłownie brak P2W :)

Czyli w dalszym ciągu to o czym mówiłem. Pominąłem coś?

Taki BoI - Woi tylko bez p2w juz mamy takie cos : )

Czyli w dalszym ciągu to o czym mówiłem. Pominąłem coś?

Nie, właśnie taki H2slash mam na myśli, a jeżeli ktoś miałby się za to brać, to dałby zapewne jakieś unikalne smaczki, dodatki, pomysły itd.

Tak sobie myślę nad tym wszystkim ,coś takiego miało by szansę zaistnieć,pvp w hack'n'slash-ah to rzecz trudna do zrobienia przez dynamikę gry,ewentualny brak balansu klas i skilli jeśli zobaczyć na najbardziej znane gry tego typu. (przykład ? DIII gdzie nawet tyle czasu po wyjściu gry i doczekaniu się płatnego dodatku wiemy tyle co nic,ba nawet wspominano,że blizz niema pomysłu jak to rozwiązać,po prostu w tej grze pvp nie istnieje,chyba,że ktoś tak nazywa 1 lokację z której nikt nie korzysta) Coś takiego mogło by przypominać bardziej hype-owanego jakiś czas temu Royal Qusta,który nawet swoją drogą zła grą nie jest - czyli mmorpg w rzucie izometrycznym jak wspomniano wyżej,ciężko by to (przynajmniej moim zdaniem) nazwać hack'n slashem,które cechuje dość szybkie tępo akcji,mowa była o świętej trójcy,trudno mi to sobie wyobrazić jak by to mogło wyglądać :),zakładając sytuację gdzie można zginąć po dosłownie 2-3 ciosach healer dużo by nie poleczył jeśli by nie spowolniono tępa akcji.

Ale jednak czuć,że brakuje dobrego,nowego izometrycznego mmorpg-a (sam mam smaka na coś takiego :) ),no nic,pozostaje czekać na Albion online bo narazie nic ciekawego się nie zapowiada :)

Dokładnie, Albion Online zapowiada się ciekawie, w szczególności przez system PVP.

W Drakensang online pvp jest jak dla mnie świetnie zrobione. Gdyby wycofać z tej gry P2W byłaby grana przez większą ilość osób niż teraz gra w D3 :)

W Drakensang online pvp jest jak dla mnie świetnie zrobione. Gdyby wycofać z tej gry P2W byłaby grana przez większą ilość osób niż teraz gra w D3

Drakensang to gniot i nie wydaje mi się, żeby miało w to grać więcej osób niż w D3, kiedykolwiek.

A Wakfu? jedyne co nie pasuje to turowy system walki ale wszystko inne.. zgadza sie. nawet to ze nie ma p2w..