Matura ustna z j. Polskiego

Witam wszystkich ;)

Od razu do rzeczy - mianowicie stoję przed trudną pracą do napisania. Jestem "ostatnim rokiem" który pisze wypracowanie i robi prezentację na maturę ustną z j. Polskiego.

Mój temat to : "Język Internetu. Scharakteryzuj i oceń, dokonując analizy zgromadzonego materiału językowego".

Mam jakiś tam zarys ale nie wiem czy mogę zastosować wszystko (w końcu to matura z Polskiego a nie egzamin z technika informatyka ;D).

Więc mój zamysł jest taki

-Na wprowadzeniu powiedzieć że język internetu może być rozpatrywany na kilka sposobów (najpopularniejszy j. Angielski; dalej "mowa potoczna użytkowników - czyli skróty, brak znaków diakrytycznych; emotki i inne duperele; i tu mój dylemat - czy mogę wspomnieć o html itp?.);

-Krótkie wyjaśnienie co to jest język i internet;

No i jazda z główną częścią pracy czyli opisanie i rozłożenie na czynniki pierwsze tych zagadnień z wprowadzenia.

Jak myślicie czy to się uda? Jeśli macie jakieś pomysły co dorzucić/zmienić/wywalić będę za nie dozgonnie wdzięczny.

I 2 prośba - skąd zaczerpnąć ten "materiał językowy"? Jakieś fora, specjalne strony albo książki?

Liczę na waszą pomoc ;)

Raczej tak. Ale to juz zalezy glownie od ciebie ;). Co do materialow - jezyk angielski, tu wytlumaczysz ze jako ze to globalny jezyk uzywany i znany prawie wszedzie to nic dziwnego ze zostal jezykiem internetu, a po za tym wiekszosc roznic polega na zasadzie skrotow np zamiast ciebie to cb, nevermind - nvm itd ;). To znajdz sobie kilka for i gotowe ;). Potem to juz kwestia lania wody i ubierania wszystkiego w ladnie wygladajace i brzmiace zdania :D

znaków diakrytycznych; emotki i inne duperele; i tu mój dylemat - czy mogę wspomnieć o html itp?.);

Html - myślę że nie bardzo gdyż jak chodzi o porozumiewanie się ludzi to programowanie jest inna sprawa . Ale te emotki to dobrze myslisz

Ale jeśli spojrzeć na to tak że HTML to język przeglądarki internetowej więc też się łapie przynajmniej na parę zdań ;) Dlatego właśnie o to pytam

Powiem tak, Matura Ustna jest tak nieistotna ze branie ambitnych tematów to drapanie sie tam gdzie nie swędzi, a wszystkie tematy z rodzaju o jezykach itp są najtrudniejsze i najbardziej skomplikowane. Co lepsze nawet sam stałem przed wyborem tematu maturalnego i myślałem własnie nad tym o jezyku internetu. Wkoncu wybrałem "literackie wizerunki zbrodniarzy" co było banałem i napisanie pracy zajelo mi 1 dzien ( ustna zdałem na 100% ). Wybierz sobie jakis temat o roznicach epok, roli kobiety w danej epoce czy cos innego rownie latwego, bo to jest najprostsze co moze byc. Wszyscy polonisci robia taka straszna otoczke wokol tego egzaminu ktory tak naprawde jest banalny i wystarczy mowic plynnie bo to w zasadzie o to chodzi, wiedzy sie tam nie egzekwuje, a co lepsze wynik nie liczy sie przy rekrutacji na studia. Swoj czas jak juz masz ambicje poswiec na matme albo cos innego z czego rzeczywiscie wynik jest istotny.

A i taka ciekawostka, kilku moich znajomych ktorzy mieli aspiracje isc na najlepsze uczelnie w Polsce i dostali sie nanie, swoje prace kupili za 40zl poczytali po razie i mieli gdzies ten egzamin a swoj czas poswiecili na inne przedmioty

Co do HTML - raczej nie. html to tylko narzędzie, to troche tak jakbys chciał pisać pracę o języku potocznym mówionym i zaczął od strun głosowych i rozchodzenia sie fal mechanicznych. Niby tak, niby trzymasz sie tematu, ale nie.
Reszta jak najbardziej ok, mogłbys dodac cos o takze o hejtach i ogromnej ilosci wulgaryzmow - w RL raczej tego nie doswiadczamy w tym stopniu.

Miałem ten sam temat :)

Mówiłem o skrótach, krótkich zdaniach, pospiechu, nieładzie, nieużywaniu znaków diakrytycznych, emotikonach itp itd,

w bibliografi miałem kilak cytatów z basha, i chyba 2 artykuły z neewsweeka, i kilka definicji z wikipedii.

Ale jeśli spojrzeć na to tak że HTML to język przeglądarki internetowej więc też się łapie przynajmniej na parę zdań Dlatego właśnie o to pytam

Języki (mniej lub bardziej) programistyczne, skryptowe etc. nie mają nic wspólnego z komunikacją międzyludzką. Html, C++, Pascal, Ruby, JavaScript - nic takiego się nie kwalifikuje do prezentacji nt. języka polskiego. :)

Dokładnie to samo miałem na myśli.

Języki (mniej lub bardziej) programistyczne, skryptowe etc. nie mają nic wspólnego z komunikacją międzyludzką. Html, C++, Pascal, Ruby, JavaScript - nic takiego się nie kwalifikuje do prezentacji nt. języka polskiego.

Memy to po części również język internetu, a tego jest od groma.

A jeśli chodzi o źródła to może na przykład urbandictionary. Jest tam sporo terminów.

Czyli mowa o html odpada ;) @Frosty może pamiętasz ile stron a4 zajęła Twoja praca?. Co do pracy to myślę jeszcze o zamieszczeniu skutków języka internetu w sensie przenikania do kultury i stosowania go przez nastolatków. Nada się?

Z doświadczenia wiem, że lepiej brać się za tematy 'egzotyczne', z którymi komisja niewiele ma wspólnego. Ja wybrałem sobie temat w którym miałem opisać zależności gier i literatury. Całej swojej prezentacji nawet nie zdążyłem przedstawić. Mimo tego dostałem 100%.

Wystarczy, że w ciągu wyznaczonego czasu zagadasz ich masą informacji. Nie będą wiedzieli do czego się odnieść, więc pytania będą bardzo podstawowe.

W mojej prezentacji wplotłem nawet krótką historię gier komputerowych - wspomniałem, że jedną z pierwszych gier było 'Tennis for Two' wyświetlane na oscyloskopie. Jedno z pytań jakie dostałem brzmiało - Co to jest oscyloskop? Na pytanie odpowiedziałem wyczerpująco. Do dzisiaj się zastanawiam czy to pytanie miało sprawdzić to, czy wiem o czym mówię, czy po prostu nie wiedzieli o co innego zapytać.

Musisz sprawić, żeby komisja uwierzyła, że jesteś niesamowicie obeznany w temacie i tyle. Jeżeli wybierzesz temat, w którym masz nawet minimalnie większą wiedzę niż komisja to masz już na wejściu z górki.

Tak więc możesz nawet wspomnieć o tym html w kontekście edytorów tekstu online - większość forów internetowych czy blogów oferuje pisanie postów w html ;)

Ooo i to mnie ciesz :P Wybrałem ten temat dlatego właśnie że jestem informatykiem (a raczej się uczę) i wydawał mi się najłatwiejszy ze wszystkich tematów. Był jeszcze język gier komputerowych ale to inna półka bo musiał bym przegrać kilkaset godzin w np. Wiedźmina itp. żeby móc zabrać się za pisanie ;)

Człowieku praca maturalna na ustny polski to nie jest coś wymagającego, z byle gównem możesz iść i tak będziesz miał conajmniej 15pkt. Dodaj jeszcze do tego fakt, że egzaminatorzy nie beda mieli raczej pojecia o czym ty mówisz. Poza tym, ustny polski, tak jak i oceny na świadectwie, nie liczą się przy rekrutacji na uczelnie. Ja pisałem na temat "to się dzisiaj czyta", z moich 4 wybranych książek przeczytałem tylko jedną, miałem 18/20 pkt. Na maturze ustnej wystarczy, że to co będziesz mówić będzie się jakoś trzymało kupy, a przy odpowiadaniu na pytania żebyś nawet jeśli nie masz pojęcia jak odpowiedzieć, to lać wodę po prostu. Serio, lepiej przeczytaj więcej streszczeń czy pełnych lektur, ustna z polskiego to strata czasu, tak jak mówiłem, ona nigdzie nie jest brana pod uwagę. Zresztą wiesz, rób jak chcesz, ale te 100% z ustnej matury Ci nie pomoże, kiedy będzie Ci brakować pół punktu w rekrutacji na uczelnię :)

Nikt nie mówi że ja celuje w 100% na ustnej ;) Fakt nie było by to złe ale ja chce po prostu spokojnie i bez nerwów zdać, a nie modlić się o to by jakiejś głupoty nie palnąć i zdać poprzez minimum :P Aż tak adrenaliny nie uwielbiam, wole mieć pewne spokojne podejście.

Żeby nie zdać z matury ustnej trzeba się na prawdę mocno postarać, a mianowicie wejść i nic nie powiedzieć. Jeśli wejdziesz i powiesz prezentacje, nawet jąkając się i zacinając, i tak zdasz na ok. 70% . Mówię Ci to z własnego doświadczenia, maturę miałem w tym roku, serio nie ma się czym przejmować, jak umiesz logicznie myśleć to sobie spokojnie poradzisz. Po prostu nie da się powiedzieć prezentacji i nie zdać.

Jesteś rocznikiem 96? Z jakiej paki masz w tym roku jeszcze prezentację? Cała Polska ma od tego roku ustną rozprawkę..

95

Więc tak, matura ustna nie sprawdza twojego przygotowania względem prezentacji, tylko jak sobie Radzisz z przedstawieniem Danego tematu i ze stresem. To od ciebie zależy co masz przygotowane, możesz tam dać wszystko co chcesz i nikt się nie przyczepić, byle by był na temat.

To tak pogadałem dzisiaj z nauczycielką z zdecydowałem się na tezę: "Język internetu i jego wpływ na kulturę wypowiedzi młodzieży" czy jakoś tak :P