Czy warto?

Cześć,

mam szybkie pytanie, mianowicie: Czy warto obejrzeć Fate/stay night: Unlimited blade works (TV) gdy już obejrzałem oryginalne Fate/stay night? Wiem, że obie serie wzorowane są na tej samej historii, jednak oceny na mal-u różnią się znacząco. Także wiele osób (np. na yt) bardzo poleca tą serię. Jeśli ktoś zdążył już obejrzeć pierwszy sezon i ma porównanie, niech powie czy choć trochę poprawili całość, bo szczerze mówiąc oryginał był średni.

hmmm serii tv nie oglądałem, ale kinówka bardzo mi się podobała, zakończenie różni się całkowicie od poprzedniej serii no i dowiadujemy się paru nowych rzeczy np. tożsamość Archera. To że są wzorowane na tej samej historii wcale nie przeszkadza, tak jak w VN, po prostu w pewnym momencie fabuła odbija w całkowicie innym kierunku.

Dzięki ale chodzi mi raczej o serie tv.

Pierwszy F/SN był mocno średni, osobiście nie przypadł mi do gustu. Za to UBW jest bardzo dobry, od mniej więcej 3 odcinka fabuła leci już zupełnie innym torem, poza tym, animacja i OST są dużo lepsze. W skrócie, jeśli lubisz Fate, to na bank Ci się spodoba, ale miej świadomość że to jest dopiero pierwsza część, na zakończenie trzeba poczekać do kolejnego sezonu.

Spoko, ale czy ten rudy główny bohater ciągle jest takim samym frajerem?

Ciężko powiedzieć, dalej nie jest pokroju Kiritsugu, ale nie razi to tak w oczy, potrafi coś zrobić i przydaje się, więc pod tym względem jest lepiej. Nie chcę serwować spojlerów, a gdybym miał powiedzieć co potrafi to bym Ci zepsuł zabawę. :)

Dzięki, byle bym znowu nie zobaczył tego peopledie.jpg

a oglądałeś Carnival Phantasm? Świetna komedia :P

Czy warto? moim zdaniem tak więcej akcji jest odcinki chyba godzine trwają i jest więcej informacji niż wcześniej. Obejrzyj sobie najlepiej jeden odcinek i wtedy zdecyduj.

@Vorfeed nie miałem okazji, szczerze mówiąc nie przepadam za komediami anime (obejrzałem 1-2). Głównie dlatego, że większość opiera się na utartych schematach.

@Sakret dzięki, dodałem już do plan to watch.

Powiem, że warto obejrzeć Fate/Stay Night UBW.

O ile zwykłego F/SN wstrzymałem po 10 odcinkach, przez irytację postaci, to w Unlimited Blade Works poczułem mocne zmiany w tą stronę, Emiya nie jest już tak wkurzający jakiego odczułem w "oryginale", to samo tyczy się bohaterów z otoczenia. Złagodzono im ich irytujące charaktery i wyszło to na dobre.

No i ta animacja, coś pięknego ^.^ Fabularnie też było ciekawie, a szczególnie końcówka ;)

Jeśli obejrzałeś oryginalną serię, to tym bardziej docenisz Unlimited, seria jest na tyle dobra, że warto obejrzeć nawet bardzo podobną historię.

UBW z tego roku wymiata. Jest on rozwinięciem kinówki (inna ścieżka Fate'a), gdzie Shirou nie jest aż tak naznaczony jako główny bohater a został zrównany z Thosak'ą. Tak jak pisali wyżej - nie jest już tak wkurzający jak w F/SN, ale charakteru nie mogą mu całkowicie zmienić - w końcu bazują na VN'ce. Jeśli porównać przebieg akcji TV'ki do filmu - to najlepsze przed nami w sezonie wiosennym, a seria stoi na baardzo wysokim poziomie. Animacja, walki, udźwiękowienie - ogólnie wszystko ;) A sama historia aż się prosi o przejście całej VN'ki ;P Zresztą patrz tu:

Miłego Seansu ;)

-----

@Vorfeed nie oglądałem jeszcze Carnival'a ale fragment z Granny Bike rozłożył mnie na łopatki ^^ Uwielbiam, wprost kocham taki humor i nie odpuszczę dopóki tego nie obejrzę :D

No bo co mogę powiedzieć... SN nie był średni. Dla mnie to była porażka -_-. Może oceniałem pod względem chronologicznie wcześniejszego Fate/Zero, które zdecydowanie przypadło mi do gustu. Przy SN myślałem, że się zanudze. Shirou upierdliwy jak wrzód... UBW film średniawa - nie wiem jak można wszystko upchać w jeden film. UBW (TV) jeszcze przede mną, chętnie obejrzę.

Cześć,

mam szybkie pytanie, mianowicie: Czy warto obejrzeć Fate/stay night: Unlimited blade works (TV) gdy już obejrzałem oryginalne Fate/stay night? Wiem, że obie serie wzorowane są na tej samej historii, jednak oceny na mal-u różnią się znacząco. Także wiele osób (np. na yt) bardzo poleca tą serię. Jeśli ktoś zdążył już obejrzeć pierwszy sezon i ma porównanie, niech powie czy choć trochę poprawili całość, bo szczerze mówiąc oryginał był średni.